Wyzwanie z Trusted Cosmetics: Opróżniamy nasze kosmetyczki - tydzień III

To już trzeci tydzień wyzwania z Trusted Cosmetics, w którym to przedstawiamy kosmetyki do makijażu. Każda z nas ma ich więcej lub mniej, maluje się na co dzień lub okazjonalnie, mocno lub delikatnie.

Może moja kosmetyczka nie grzeszy ilością kosmetyków do makijażu, ale  jestem z niej zadowolona. Czego chcieć więcej. Aktualnie, przebywając na wczasach, prawie nie maluję się, choć wszystkie te kosmetyki mam ze sobą. A mogę tak czynić dzięki regularnemu stosowaniu kremów, co powoduje, że mam gładką i piękną cerę, a także dzięki czarnym brwiom i rzęsom, które dała mi natura ;)

Kosmetyki do makijażu twarzy

Moim niezawodnym kosmetykiem do ukrycia niedoskonałości i zaczerwienień skóry okazał się krem CC od Eveline Cosmetics. Ma on barwę zieloną z drobinkami barwnika, który to aktywuje się na skórze i przy zmywaniu makijażu pozostawia na waciku ślad. Jest już on na wykończeniu i muszę rozejrzeć się za nowym.

Podkład True Match bardzo dobrze kryje i dopasowuje się do koloru skóry. Jednak powoduje przesuszanie skóry w okolicach nosa. Używam go w okresie jesienno-zimowym.

Krem BB używam dla rozświetlenia i delikatnego krycia, gdy idę np. na plac zabaw z dziećmi. 

Każdy makijaż uzupełniam pudrem mineralnym Neauty, aby zmatowić błyszczącą się skórę oraz dodaję odrobinę różu Paese na policzki.

Kosmetyki do makijażu oczu

Jeżeli chodzi o oczy to muszę zaopatrzyć się w wodoodporną kredkę do oczu. Na razie posiadam taką zwykłą, kupioną na szybko i zapominam kupić nową, gdyż nie ma jej na liście codziennych zakupów ;) Tusz do rzęs używam tylko na "wielkie wyjścia", gdyż mam to szczęście, że moja oprawa oczu oraz rzęsy są czarne z natury i nie muszę za bardzo poprawiać jej. Dlatego w mojej kolekcji nie ma ich za wiele. 

Cieni do oczu nie używam systematycznie i te, które posiadam w zupełności mi wystarczą. Nie mam potrzeby używać ich wychodząc do sklepu, czy na plac zabaw. Natomiast na zakupy w galerii już idą w ruch ;)

Kosmetyki do makijażu ust

Kiedyś do malowania ust używałam czerwonej pomadki z L'Oreal. Byłam z niej bardzo zadowolona, gdyż nie tylko ładnie pokrywała usta, ale także je pielęgnowała i gdy było na nich widać suche skórki już po jednej aplikacji usta wygładzały się. Obecnie jej niestety nie posiadam. Teraz głównie używam pomadki nawilżającej Delia oraz pomadki Celia.

To tyle, jeżeli chodzi o kosmetyki do makijażu. A jak wyglądają Wasze kosmetyczki z produktami do makijażu?