Wystarczy rozejrzeć się w tramwaju, restauracji, na ulicy, czy po prostu spotkać ze znajomymi, żeby zobaczyć jak wielu ludzi posiada smartfony. Trochę czasu minęło zanim przekonaliśmy się do telefonów komórkowych, a później do ekranu dotykowego, jednak dziś nikt z nas nie wyobraża sobie bez nich funkcjonować.
Gwarantują wygodę, możliwość szybkiego kontaktu, czy też odbieranie wiadomości tekstowych. Magia telefonów komórkowych nigdy nie była większa, a moment kiedy zaczęliśmy kupować ich wersje "smart" na zawsze zmienił nasze codzienne nawyki. Oczywiście są osoby, które w dalszym ciągu nie są przekonane co do tej zaawansowanej formy telefonu, ale ułamek społeczeństwa jaki stanowią stosunkowo szybko maleje. Czy naprawdę warto inwestować niemałe pieniądze w ten cud współczesnej technologii?
To wcale nie musi tak wiele kosztować
Smartfony nowością były może w 2000 roku, kiedy mało kto mógł pozwolić sobie na ich kupno. Dziś to już nie taki rarytas, a coraz częściej sprzęt podstawowej potrzeby. Oczywiście prawdą jest, że najnowsze modele potrafią kosztować nawet ponad 2000 zł (tyle, ile dobry laptop), ale jeśli nie wymagamy od swojego telefonu nie wiadomo jak podkręconych parametrów to możemy się nawet zmieścić w kwocie 500 zł. To nadal spory wydatek, prawda? Słusznie, więc rozbijmy go na raty, albo pójdźmy do salonu wybranego operatora i podpiszmy umowę abonamentową, gdzie taki gadżet dostaniemy za symboliczną złotówkę. Można? Oczywiście, że można!
Aplikacje
Smartfony żyją dzięki aplikacjom, czyli programom, które zastępują nam wiele uciążliwych i niełatwych w obsłudze sprzętów lub pozwalają na rejestrowanie jakiejś aktywności. Wszystko to otrzymujemy w wersji mobilnej, więc jedynym ograniczeniem jest tu tylko wytrzymałość baterii, nad którą ciągle się pracuje. Co prawda zdążyliśmy się już przyzwyczaić do ładowania telefonu co drugi dzień – o ile nie każdego wieczoru – ale staje się to powoli bardzo uciążliwe. Aplikacji na smartfony są tysiące i mają bardzo różne zastosowanie. Jedne są po prostu grami, inne uczą, sprawdzają refleks, pomagają zrobić listę zakupów, odczytać skład produktu w sklepie, porównać jego ceny w innych sklepach, obliczają odległość, pozwalają na bieżąco sprawdzić rozkład jazdy, a nawet dają dostęp do konta bankowego, maila, portalu społecznościowego oraz ulubionych stacji radiowych w Internecie. Aplikacje możemy mieć za darmo i pobieramy je ze specjalnego sklepu, jeśli jednak zależy nam na dodatkowych funkcjach możemy za nie dodatkowo zapłacić. To także świetna opcja na dostęp do dużej ilości kuponów rabatowych, które możemy wykorzystać w najczęściej odwiedzanych sklepach. Duża liczba stron internetowych posiada własną aplikacje na smartfona – takie małe urządzenie, a tyle w sobie mieści i tak wiele ułatwia w naszym życiu.
W stałym kontakcie i zawsze rejestrując
Smartfony mają jeszcze kilka bardzo przydatnych funkcji, a najważniejszą z nich jest niemal całkowite zastąpienie możliwości domowego komputera. Coraz częściej więc zdarza się, że czas spędzony ze smartfonem, czy zużycie Internetu na urządzeniach mobilnych są większe niż w domu przed laptopem. Z naszym mądrym telefonem jesteśmy w stałym kontakcie z innymi (telefonicznym, mailowym, ale też takim przy pomocy darmowych aplikacji). Zawsze możemy zdobyć potrzebne informacje, czy nawet obejrzeć film. Nie potrzeba nam już kamery cyfrowej czy aparatu, bo wystarczy sięgnąć do kieszeni po telefon by móc skorzystać z tych funkcji. Coraz więcej sprzętu domowego otrzymuje oprogramowanie, które możemy wykorzystać, by połączyć je z naszym smartfonem, a więc na pytanie czy warto go kupić odpowiedź powinna brzmieć TAK (chyba, że ani trochę nie jesteś zainteresowany mobilnymi możliwościami jakie taki zakup niesie).
Dziękujemy portalowi GadżetManiak.pl za współpracę merytoryczną.
Czy warto kupić smartfona?
Reviewed by testowaniaczas
on
07:00:00
Rating:
dopóki nie dostałam smartfona nie wiedziałam, że go w ogóle potrzebuję ;) ale fakt, to użyteczne narzędzie. i teraz spokojnie można już kupić nowy telefon dotykowy nawet za 200 zł.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ja bez smartfona nigdzie się nie ruszam. A jak zapomnę wziąć go np. do kuchni, to córeczka przynosi mi go. Czasem jak uznaje, że nie widzę, sama próbuje z niego korzystać. Mam nawet wgraną grę od 1-roku dla niej. Dotyka ekran paluszkiem i zbija baloniki. Ile jest przy tym radości :)
UsuńBez smartfona już sobie nie wyobrażam mojej egzystencji w dzisiejszym świecie. Bo jest dla mnie dużym ułatwieniem. Mogę sprawdzić rozkład jazdy komunikacji miejskiej, godziny otwarcia sklepu, odnaleźć potrzebne miejce korzystając z nawigacji i mapy, poczytać wiadomości albo e-booka, sprawdzić pocztę :-) I wszystko w jednym małym urządzeniu :)
OdpowiedzUsuńFakt. Kiedyś, będąc przejazdem w obcym mieście, szukaliśmy restauracji. Adres niby mieliśmy, ale nie wiedzieliśmy jak tam trafić. Pomogła nam nawigacja w smartfonie. Jeżeli już mamy smartfona to bez internetu nie obejdzie się.
Usuń