Nadszedł wrzesień co oznacza, że zbliża się jesień. Poranki już są chłodniejsze, a wyjście z domu rano w spódnicy czy w sukience wiąże się z nałożeniem czegoś co otuliłoby nasze, opalone jeszcze po lecie, piękne nogi. A co jeżeli zamiast tylko jednej funkcji rajstopy działałyby też profilaktycznie, a mianowicie pełniłyby funkcję przeciwżylakową?
Z takami rajstopami przychodzi do nas firma Veera, która w swej ofercie oprócz rajstop posiada również pończochy, podkolanówki, rajstopy dla kobiet w ciąży czy też skarpety męskie. Można wybierać wśród różnych kolorów rajstop, o różnych stopniach ucisku: 40 DEN, 70 DEN czy 140 DEN.
Rajstopy opakowane są w pudełeczka, w które można włożyć ponownie rajstopy i schować do szuflady, dzięki temu wiadomo co jest w środku.
Wybrałam rajstopy uciskowe Veera w kolorze karmelu 140 DEN oraz pończochy uciskowe Veera w kolorze czekolady również 140 DEN. A dlaczego wybrałam najmocniejszy ucisk? Niestety ostatnio zauważyłam u siebie pojawiające się pajączki na moich nogach, a także puchnięcie i ból nóg. Gdy za długo stoję np. przygotowując obiad lub na zmianę pogody moje nogi są ciężkie i zmęczone. Poza tym jestem obciążona żylakami genetycznie. Stąd mój wybór. Zarówno rajstopy jak i pończochy nie są grube mimo tych 140 DEN, bowiem dzięki splotowi w kształcie plastra miodu są także przewiewne latem.
Jeżeli chodzi o rozmiarówkę to mimo tego, że z każdej tabeli rajstop wychodzi mi zawsze rozmiar 2, wybieram 3 ze względu na długość nóg. Także rozmiar rajstop jaki zawsze wybieracie na pewno będzie pasował. W pończochach trochę się wahałam i również wybrałam rozmiar 3, ale myślę, że rozmiar 1/2 też by na mnie pasował. Rozmiar 3 wydaje mi się trochę za długi.
Rajstopy oraz pończochy Veera są anatomicznie dziane i po wyjęciu z opakowania mają kształt nogi, dzięki temu od razu wiadomo, gdzie znajdują się palce i pięta, a przy kolejnym zakładaniu rajstop nie ma mowy o pomyłce. Dodatkowo w środku znajdziemy czerwona nitkę, która pokazuje tył i przód rajstop. Rajstopy są trwałe i odporne na puszczanie oczek, także mogę w nich bez problemu chodzić po domu i bawić się z dziećmi.
Postanowiłam przetestować rajstopy w ekstremalnych warunkach i ostatnio przy zmianie pogody spuchły mi nogi pod kolanami i oczywiście zaczęły mnie one boleć. Zamiast kremu na ból nóg postanowiłam założyć rajstopy. Przy zakładaniu rajstopy wydawały się za małe, jednak wszystko pasuje jak ulał. Rajstopy mają uciskać, gdyż stopniowany ucisk wspomaga krążenie. Wiadomo, że produkty kompresyjne należy stosować regularnie, jednak ucisk działa bardzo szybko. Mocno zdziwiłam się, że ból nóg ustał i mogłam powrócić do swoich zajęć, zamiast leżeć z nogami do góry.
Dzięki tym wyjątkowym rajstopom mogę mieć piękne i zdrowe nogi każdego dnia. Dziś mam na sobie rajstopy Veera dla komfortu moich nóg.
A czy Wy stosujecie profilaktykę przeciwżylakową?
Cena: w "mojej" aptece rajstopy kosztują ok. 55 zł; pończochy ok. 70 zł, można też zakupić w internecie tutaj<<<klik>>>
Veera dla komfortu moich nóg
Reviewed by testowaniaczas
on
12:56:00
Rating:
Mam swoją ulubioną firmę rajstop i nie wiem czy zamieniłabym ją na inną. Jednak mamie na obolałe nogi z chęcią polecę. Tym bardziej, że ładnie się prezentują. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRajstopy bardzo ładnie się prezentują i idealnie pasują do nóg dzięki temu, że są odpowiednio wyprofilowane.
UsuńTakich rajstop jeszcze nie miałam :D ogólnie za każdym razem kupuję z innej firmy :D
OdpowiedzUsuńJa się przyzwyczajam do 2-3 marek.
UsuńPo mamie i babci odziedziczyłam niestety skłonność do żylaków i pękających naczynek. Zastanawiałam się nad rajstopami tej firmy, jednak jakiś czas temu zaopatrzyłam się w uciskające rajstopy marki Scholl.
OdpowiedzUsuńI jakie efekty? Działają?
UsuńSzczerze mówiąc to nie miałam ich jeszcze na sobie dłużej, więc nie bardzo mogę tu pisać o efektach, ale jesień przede mną więc będę testować ;D
UsuńO coś idealnego dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/ukojenie-zmeczonych-ust-olejek-do-ust.html
To nie tylko ja potrzebuję tych rajstopek :)
UsuńWspaniale wyglądają :) A patrząc na moje nogi - chyba czas, bym i ja pomyślała o takiej profilaktyce... Tym bardziej, że w mojej rodzinie również są problemy z żylakami nóg...
OdpowiedzUsuńNiestety genów się nie wybiera ;)
Usuńmyślę że i dla mnie by się to coś przydało
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam problematyczne nogi ;)
Usuńoj niestety większość ma ten problem
UsuńPrezentują się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://pomidorova.blogspot.com
Zapraszam na bloga ! Na 200 obserwatorów planuję super konkurs z nagrodami dla moich czytelników :)
A dziękuję :)
UsuńWłasnie! Słyszałam, że są dobre. Ja nie lubie się z rajstopami szczerze powiedziawszy, no jednak jeżeli mam już używać to fajnie, by były zdrowe. Skusze się na nie! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz problemy z nogami tak jak ja to polecam :)
UsuńRajstopki się przydadzą jesienną porą :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno :)
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Więcej szczegółów u mnie na blogu .Zapraszam do udziału :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już wcześniej zostałam nominowana przez Aneczkę i nie miałam czasu jeszcze tym się zająć. Jak znajdę chwilę poodpowiadam wszystkim na pytania :)
UsuńNie noszę rajstop bo bym chyba się musiała zadrapać :( tak mnie skóra po nich swędzi :/
OdpowiedzUsuńTo jesienią tylko spodnie pozostają ;)
Usuńcena odstrasza jednak skoro produkt działa wart zakupu.
OdpowiedzUsuńZdrowie kosztuje ;)
UsuńDzień dobry, zajmuje się sprzedażą produktów przeciwżylakowych także chciałabym sprostować pewną rzecz. Stopień ucisku to nie DEN, tylko gęstość splotu włókien, a stopień ucisku w tego typu produktach jest określany mianem mmHg (milimetr słupka rtęci) i przypadku Veery klasa ucisku podana jest pod skrótem DEN i tu widzę na zdjęciach, że jest to 18-21 mmHg czyli I klasa kompresji, a tzw. DEN może być rożny w innych firmach i raczej nigdy nie jest od dostosowany do konkretnego rodzaju kompresji. Wyroby uciskowe klasyfikowane są w cztery klasy:
OdpowiedzUsuńI klasa ucisku – 18-21 mm Hg,
II klasa ucisku – 25-32 mm Hg,
III klasa ucisku – 35-45 mmHg,
IV klasa ucisku powyżej 60 mm Hg,
to jest bardzo ważna rzecz, gdyż w przypadku doboru nieopowiedniej klasy kompresji można niestety zrobić se krzywdę. I klasa jest profilaktyczną klasą i w sumie można używać jej w przypadku niewielkich zmian naczyniowych ale jeśli chcemy wybrać większą klasę należy wpierw skonsultować ten fakt z lekarzem zajmującym się chirurgią naczyniową. Zalecam tez kupować takie produkty w punktach medycznych, gdzie wykwalifikowany personel pomoże dobrać rodzaj kompresji i odpowiedni rozmiar, gdyż w tego typu produktach bardzo ważny jest dobrze dobrany rozmiar oraz ważna jest również odpowiednia technika nakładania tego typu produktów, także osoby sprzedające powinny to wytłumaczyć.
Pozdrawiam Ania :)