Przesyłka z AliExpress #1

Jakiś czas temu zdecydowałam się na zakupy prosto z Chin. Moja pierwsza przesyłka z AliExpress jest już u mnie. A dokładniej, gdy wracałam z pracy zajrzałam do skrzynki na listy, w której była mała koperta z chińskimi napisami. Byłam pozytywnie zaskoczona, że przesyłka tak szybko dotarła. Na paczuszkę czekałam niecały miesiąc.



I jakie są moje wrażenia?

W paczce znalazła się bransoletka z charmsami. Bransoletka na pierwszy rzut oka wygląda ok. Wprawdzie nie jest to Pandora i nigdy nią nie będzie, ale za 2,45 USD wygląda nieźle. 


Długość bransoletki wybierałam według instrukcji na stronie aukcji. Mój obwód ręki to 15,5 cm, dlatego  wybrałam rozmiar bransoletki 19 cm. I wszystko pasuje idealnie.


Na dwóch elementach farba nie została dobrze położona, ale zawsze można je zdjąć. Zatrzask bransoletki trzyma bardzo mocno. Trochę mam problem ją odpiąć, bo boję się, by nie złamać paznokcia. Podczas otwierania i zamykania bransoletki  z zapięcia zeszła farba, ale od wewnętrznej strony. Także, gdy bransoletka jest zapięta w ogóle tego nie widać.



Bransoletkę zamówiłam na próbę, z myślą, że gdy się nie sprawdzi dam ją córeczce do zabawy, bo ona lubi błyskotki. Jednak musi trochę podrosnąć, bo jak na razie bransoletka jest na nią za duża. Jak na razie zostawiłam ją dla siebie. Bransoletka jest fajną opcją dla nastolatek, które albo coś gubią, albo szybko im się coś nudzi. Pod warunkiem, że nie mają alergii na tego typu materiał, z którego wykonana jest bransoletka.


Bransoletka jest dość ciężka. Myślałam, że będzie bardzo lekka. Na jednym z charmsów brakuje cyrkonii. Nie wiem czy od razu jej nie było, czy też odpadła po tym, jak przy otwieraniu bransoletki wszystkie charmsy poleciały z wysokości na podłogę, każdy w swoją stronę.


Teraz jeszcze czekam na dwie przesyłki z Ali.

Zamawialiście już prosto z Chin, bez pośredników?

Przesyłka z AliExpress #1 Przesyłka z AliExpress #1 Reviewed by testowaniaczas on 07:00:00 Rating: 5

14 komentarzy:

  1. Śliczna bransoletka, ja jeszcze nie zamawiałam nic z Chin, ale pomyślę o tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat nie robię zakupów przez internet.
    Ale bransoletka bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię chińskiej biżuterii. W tej kwestii wolę dołożyć kasy i kupić coś porządnego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda. Ja zamówiłam 3 ale z czarnymi koralami i srebrną i złotą wstawką. Zobaczymy jak przyjdą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem posiadaczką Pandory akurat i Twoja bransoletka bardzo ją przypomina. Na pierwszy rzut oka trudno byłoby rozróżnić.
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dużo zamawiam z Ali.... i fakt długo idą ale czasem warto zaczekać.

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi się ta bransoletka;) pasowałaby do wielu stylizacji

    OdpowiedzUsuń
  8. a prosze napisć jak się zamawia i jak się płaci czy trzeba miec konto walutowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj jest o tym jak się zamawia http://testowaniaczas.blogspot.com/2017/01/moje-pierwsze-zakupy-z-aliexpress.html i nie trzeba mieć konta walutowego. Z konta są pobierane złotówki. Dlatego warto sobie przeliczyć mniej więcej koszt zakupu.

      Usuń
    2. Dziekuje,a jak się przelicza trzeba sprawdzić po ile jest dolar?
      ja jeszcze nie zamawiałam,jestem zielona.

      Usuń
    3. Tak, trzeba sprawdzić po ile mniej więcej jest dolar. Nie wiem dokładnie, który kurs jest brany pod uwagę przy pobieraniu kasy z konta. Także jak przeliczysz po kursie średnim wyjdzie Tobie mniej więcej cena przedmiotu.

      Usuń
  9. Bardzo ładna bransoletka ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się ta bransoletka ☺nigdy nic od nich nie zamawialam☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Bransoletka bardzo ciekawa, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.