Weekendowe zakupy w Rosku

Do Roska wybrałam się na zakupy w poszukiwaniu lakieru hybrydowego, ponieważ w moim zestawie startowym ESCALA był tylko jeden kolor, a mianowicie czerwony. Choć już bardzo przyzwyczaiłam się do tego koloru, to uznałam, że przydałby się też inny, może trochę spokojniejszy, na inne okazje. Często, gdy idę na zakupy po jedną rzecz, to wychodzę ze sklepu bogatsza o parę innych, równie potrzebnych rzeczy. I tak było w tym przypadku.

neess

Gdy weszłam do sklepu zaczęłam również oglądać inne rzecz i wtedy moim oczom ukazała się ściana, na której wisiały szczotki do włosów. Wtedy to właśnie przypomniało mi się, że nie mam szczotki do włosów, gdyż ostatnio wpadła w niepowołane ręce i połamała się. Szczotka wylądowała w koszu na śmieci, a ja zostałam sama bez niej. Oglądałam przeróżne szczotki, jedne tańsze, inne droższe. Mój wybór padł na ciekawą szczotkę w odpowiedniej dla mnie cenie. Jest nią szczotka I-FLOW.

i flow

Gdy mój m. ją zobaczył stwierdził, że to pół szczotki, bo czegoś z tyłu jej brakuje. Jednak nic jej nie brakuje. Tak została stworzona celowo. Dzięki temu jest lekka mimo swoich rozmiarów. Dodatkowo otwory ułatwiają przepływ powietrza, co skraca czas suszenia i stylizacji włosów.


Szczotka przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów, również długich i kręconych. Ja mam akurat proste i krótkie. Szczotka ma za zadanie z łatwością rozczesywać mokre włosy,  bez ciągnięcia i szarpania. Dzięki temu mniej włosów spadnie nam z głowy. Przetestowałam szczotkę na suchych oraz mokrych włosach córeczki. Suche włoski szczotka czesała idealnie, bez ciągnięcia. Efektem były gładkie włosy. Wieczorem przyszła pora na mycie włosów. Zażyczyła sobie, aby to tata umył włosy. Tata porządnie je umył, tak, że były mocno poplątane. Szczotka z łatwością rozczesała nawet tak poplątane włosy, bez szarpania i bólu. Później córeczka sama czesała swoje włosy. Dzięki konstrukcji szczotki mogłam ją umyć, szybko wysuszyć i używać już na swoich włosach.


Szczotka może też służyć do nakładania odżywki na mokre włosy, po czym łatwo można umyć ją w ciepłej wodzie. Podczas czesania suchych włosów, bardzo fajnie je wygładza. W końcu znalazłam szczotkę odpowiednią do moich sterczących antenek. Cena szczotki to ok. 18 zł.


Gdy szczotka znalazła się w moim koszyku, ruszyłam w dalsze  poszukiwania lakieru hybrydowego. Liczyłam na to, że przede mną ukaże się ścianka lub stojak z hybrydami. Szukam i szukam i nic nie widzę. Spytałam się Pani, która wykładała akurat towar i zaprowadziła mnie do jednej z alejek. A tam na samym dole stała mała paletka z lakierami. Sama bym jej pewnie nie znalazła.

hybryda

Na opakowaniach lakierów hybrydowych znajdowały się naklejki z kolorami, jednak musiałam zajrzeć do środka, by wybrać odpowiedni dla mnie kolor. Wybór padł na beżową rewolucję, według mnie to pudrowy róż. Jak zwał, tak zwał, ważne, że mi się podoba. Zastanawiałam się jeszcze nad szarym porankiem. Może następnym razem trafi do mojej kolekcji.

hybryda

Pewnie zastanawiacie się dlaczego nie wybrałam popularnych lakierów hybrydowych. Do tej pory miałam jeden lakier, który znajdował się w zestawie startowym do robienia manicure hybrydowego. Producent lakieru z zestawu startowego jest także producentem kupionego przeze mnie lakieru hybrydowego. Z pierwszego byłam i jestem bardzo zadowolona, dlatego ten też powinien być w porządku. To jeszcze przetestuję i podzielę sie z Wami efektami. Aktualnie można go kupić w promocji za ok. 22 zł.

hybryda

Jak Wasze weekendowe zakupy? Miałyście coś z moich gadżetów?

Weekendowe zakupy w Rosku Weekendowe zakupy w Rosku Reviewed by testowaniaczas on 07:00:00 Rating: 5

16 komentarzy:

  1. Szczotka do włosów wydaje się bardzo fajna, choć muszę przyznać, że ja i tak najbardziej uwielbiam Tanglee Teezer i nie wiem czy umiałabym się skusić na coś innego :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie mini zakupki :) Nie miałam tych produktów, ale może to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie byłam na zakupach w weekend ;) w sumie mam wszystko i póki nie pozbędę się zapasów to nie robię zakupów kosmetycznych :) szczotkę też mam dobrą więc nowa mi niepotrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kupiłam wreszcie żel aloesowy holika hholika ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeważnie dorzucaja do zestawu standardowy kolor czerwony :) a odcień który kupiłaś idealnie w moim guście! Szczotka jest świetna.
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa szczotka, może i ja na taką się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zakupy
    Miałam okazję używać hybryd ness i byłam z nich bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna ta szczotka, też by mi się nowa przydała ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. W Rossmannie byłam w zeszłym miesiącu i kupiłam 3 rzeczy. Ta szczotka wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. zaciekawiła mnie ta szczotka :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Musze wyprobować tych hybryd koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa ta szczotka do włosów lecz ja mam Tanglee Teezer i jestem z niej zadowolona.



    Obserwuję i do siebie zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczotka fajnie się prezentuje 😉

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta szczotka jest naprawdę ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.